COVID-19 wywrócił całe nasze życie, ale wraz z wprowadzaniem szczepionek w całym kraju, koniec jest widoczny… ale tylko wtedy, gdy zaszczepi się wystarczająca liczba osób. Więc kiedy twoja znajoma/ciocia/koleżanka powie Ci, że rozważają nie otrzymując szczepionkę, jesteś, co zrozumiałe, zaniepokojony – o nich i o całą populację. Twój plan działania? Poznaj fakty. Rozmawialiśmy z ekspertami, aby dowiedzieć się, kto tak naprawdę nie powinien otrzymać szczepionki (uwaga: jest to bardzo mała grupa ludzi) i jak rozwiązać obawy tych, którzy są wobec niej sceptyczni.
Uwaga: poniższe informacje dotyczą dwóch szczepionek przeciw COVID-19, które są obecnie dostępne dla Amerykanów i opracowane przez firmy farmaceutyczne Pfizer-BioNTech i Moderna.
Kto zdecydowanie NIE powinien dostać szczepionki?
Kto powinien porozmawiać z lekarzem przed otrzymaniem szczepionki?
Zaczekaj, więc czy kobiety w ciąży powinny otrzymać szczepionkę, czy nie?
Mówi, że otrzymanie szczepionki przeciw COVID podczas ciąży lub karmienia piersią to osobista decyzja Nicole Calloway Rankins, MD, MPH , certyfikowana przez zarząd ginekolog/położnik i gospodarz Wszystko o ciąży i porodzie podcast. Istnieją bardzo ograniczone dane dotyczące bezpieczeństwa szczepionek COVID-19 dla osób w ciąży lub karmiących piersią. Mówi nam, że zastanawiając się, czy zaszczepić się w czasie ciąży lub karmienia piersią, należy zapytać lekarza w kontekście własnego ryzyka.
Na przykład, jeśli masz podstawowe problemy zdrowotne, które zwiększają ryzyko wystąpienia cięższej postaci COVID-19 (takiej jak cukrzyca, nadciśnienie lub choroba płuc), możesz być bardziej skłonna do zaszczepienia się podczas ciąży lub karmienia piersią. Podobnie, jeśli pracujesz w środowisku opieki zdrowotnej o wyższym ryzyku, takim jak dom opieki lub szpital.
Pamiętaj, że tak czy inaczej istnieje ryzyko. Wraz ze szczepionką akceptujesz ryzyko skutków ubocznych szczepionki, które jak dotąd wiemy, że jest minimalne. Bez szczepionki akceptujesz ryzyko zachorowania na COVID, które, jak wiemy, może być potencjalnie katastrofalne.
Konkluzja: Jeśli jesteś w ciąży, porozmawiaj ze swoim lekarzem, aby ocenić ryzyko i zdecydować, czy szczepionka jest dla Ciebie odpowiednia.
Mój sąsiad mówi, że już miał COVID-19, czy to oznacza, że nie potrzebują szczepionki?
CDC zaleca, aby zaszczepić się nawet ci, którzy mieli COVID-19. Powodem tego jest to, że odporność na infekcję jest nieco zmienna i bardzo trudno jest dokonać indywidualnej oceny jej jako czynnika decydującego o tym, czy należy ją zdobyć, czy nie, wyjaśnia dr Vojdani. Ich odpowiedzią na to było zalecenie szczepień, aby można było mieć pewność, że mają poziom odporności wykazany w badaniach fazy 3 od producentów szczepionek. Ponieważ COVID reprezentuje tak ogromny globalny kryzys zdrowotny, rozumiem to ujęcie.
Mój przyjaciel uważa, że szczepionka ma związek z niepłodnością. Co mam jej powiedzieć?
Krótka odpowiedź: tak nie jest.
Długa odpowiedź: Białko, które jest ważne dla prawidłowego funkcjonowania łożyska, syncytyna-1, jest nieco podobne do białka kolczastego utworzonego przez otrzymanie szczepionki mRNA, wyjaśnia dr Rankins. Krążyła fałszywa teoria, że przeciwciała utworzone przeciwko białku wypustkowemu, które powstaje w wyniku szczepionki, rozpoznają i blokują syncytynę-1, a tym samym zakłócają funkcjonowanie łożyska. Obydwa mają kilka wspólnych aminokwasów, ale nie są one wystarczająco podobne, aby przeciwciała powstałe w wyniku szczepionki rozpoznawały i blokowały syncytynę-1. Innymi słowy, nie ma żadnych dowodów na to, że szczepionka COVID-19 powoduje niepłodność.
Dlaczego niektórzy członkowie czarnej społeczności są tak sceptyczni wobec szczepionki?
Zgodnie z wynikami ankieta Pew Research Center opublikowanych w grudniu, tylko 42 procent czarnoskórych Amerykanów powiedziało, że rozważyłoby przyjęcie szczepionki, w porównaniu do 63 procent Latynosów i 61 procent białych dorosłych, którzy by to zrobili. I tak, ten sceptycyzm ma całkowity sens.
Trochę kontekstu historycznego: Stany Zjednoczone mają historię rasizmu medycznego. Jednym z najbardziej niesławnych przykładów tego był wspierany przez rząd Studium Tuskegee dotyczące kiły która rozpoczęła się w 1932 roku i obejmowała 600 czarnoskórych mężczyzn, z których 399 miało syfilis. Uczestnicy ci zostali oszukani, aby uwierzyli, że otrzymują bezpłatną opiekę medyczną, ale zamiast tego byli tylko obserwowani w celach badawczych. Naukowcy nie zapewnili skutecznej opieki nad ich chorobą (nawet po tym, jak w 1947 r. odkryto, że penicylina leczyła kiłę), w wyniku czego mężczyźni doświadczyli poważnych problemów zdrowotnych i śmierci. Badanie zakończyło się dopiero, gdy zostało ujawnione prasie w 1972 roku.
A to tylko jeden przykład rasizmu medycznego. Jest o wiele więcej przykładów nierówność zdrowotna dla osób kolorowych , w tym krótsza średnia długość życia, wyższe ciśnienie krwi i obciążenie dla zdrowia psychicznego. Rasizm istnieje również w opiece zdrowotnej (Czarni są mniejsze prawdopodobieństwo otrzymania odpowiednich leków przeciwbólowych oraz doświadczają nieproporcjonalnie wysokich wskaźników zgonów związanych z ciążą lub porodem , na przykład).
Ale co to oznacza dla szczepionki COVID-19?
Jako Czarna kobieta podzielam również utrzymującą się nieufność do systemu opieki zdrowotnej w oparciu o sposób, w jaki system opieki zdrowotnej nas traktował, zarówno w przeszłości, jak i obecnie, mówi dr Rankins. Jednak nauka i dane są solidne i sugerują, że szczepionka jest skuteczna i bezpieczna dla zdecydowanej większości ludzi. W przeciwieństwie do tego wiemy, że COVID może zabijać zdrowych ludzi i może mieć niszczycielskie, długoterminowe skutki, które dopiero teraz zaczynamy rozumieć – dodaje.
Oto kolejny czynnik, który należy wziąć pod uwagę: COVID-19 poważniej wpływa na osoby czarnoskóre i inne osoby kolorowe. Dane z CDC przedstawia że ponad połowa przypadków COVID-19 w Stanach Zjednoczonych dotyczyła osób czarnoskórych i Latynosów.
Dla dr Rankinsa był to decydujący czynnik. Dostałem szczepionkę i mam nadzieję, że większość ludzi również ją dostanie.
Dolna linia
Nie jest jasne, ilu dokładnie Amerykanów musiałoby się zaszczepić, aby osiągnąć odporność stada (tj. poziom, przy którym wirus nie będzie już mógł rozprzestrzeniać się w populacji). Ale dr Anthony Fauci, dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, niedawno powiedział że liczba ta musiałaby wynosić od 75 do 85 procent. To dużo. Więc jeśli ty Móc otrzymać szczepionkę, powinieneś.
Zrozumiałe jest sceptyczne podejście do czegoś stosunkowo nowego, ale ważne jest również odłożenie emocji na bok i przyjrzenie się obiektywnym dowodom, mówi dr Vojani. Dowody mówią, że szczepionka powoduje ogromny spadek rozwoju objawów COVID-19 u osób zaszczepionych i zapobiega hospitalizacji i śmierci. Jak dotąd krótkoterminowe skutki uboczne wydają się być stosunkowo łagodne i możliwe do opanowania, szczególnie w porównaniu z samym COVID-19 i jak dotąd nie zaobserwowano żadnych powikłań autoimmunologicznych. Jest to sprzeczne z infekcją, która niesie za sobą alarmujący wskaźnik przewlekłego zmęczenia i poinfekcyjnej choroby autoimmunologicznej.
Jeśli ktoś powie Ci, że nie chce otrzymać szczepionki i nie należy do żadnej z wyżej wymienionych grup zdyskwalifikowanych, możesz podać mu fakty, a także nakłonić go do rozmowy z lekarzem pierwszego kontaktu. Możesz również przekazać te słowa dr Rankinsa: Ta choroba jest wyniszczająca, a te szczepionki pomogą ją powstrzymać, ale tylko wtedy, gdy zapadnie na nią wystarczająco dużo z nas.
ZWIĄZANE Z: Twój najlepszy przewodnik po samoopiece podczas COVID-19