Zaledwie kilka dni po zostaniu pra babcia z 11, królowa Elżbieta wraca do królewskiego biznesu. Nic dziwnego, że cała się uśmiecha.
We wtorek 95-letni monarcha przeprowadził dwie wirtualne audiencje z zamku Windsor. (Jeśli nie wiedzieliście, audiencje to indywidualne spotkania z królową i są ważną częścią jej codziennej pracy.) Podczas wydarzenia Jej Wysokość spotkała się z ambasadorką Republiki Sudanu Południowego, panią Agnes. Oswaha oraz z Wysokim Komisarzem Republiki Mozambiku w Londynie, panią Albertiną MacDonald, która uczęszczała na Zoom z Pałacu Buckingham.
Obrazy Getty
Z tej okazji Liz wyglądała szykownie w kwiecistej sukience (choć mogliśmy zobaczyć tylko jej górę), którą sparowała z broszką, naszyjnikami z pereł i uśmiechem na twarzy (niestety, nie pokazano powyżej).
To pierwsze publiczne zaangażowanie królowej od czasu, gdy książę Harry i Meghan Markle ogłosili w piątek narodziny drugiego dziecka, córeczki o imieniu Lilibet Lili Diana Mountbatten-Windsor. Para ujawniła ekscytujące wiadomości rodzinne w niedzielę w długim oświadczeniu na swojej stronie internetowej Archewell.
Królowa i reszta rodziny królewskiej zareagowała na wiadomości w mediach społecznościowych. Królowa Elżbieta udostępniła wiadomość na koncie IG rodziny królewskiej, która brzmiała: Gratulacje dla księcia i księżnej Sussex z okazji narodzin Lilibet Diany! Królowa, książę Walii i księżna Kornwalii oraz książę i księżna Cambridge są zachwyceni wiadomością. Lilibet jest jedenastym prawnukiem Jej Królewskiej Mości.
Zobacz ten post na Instagramie
I chociaż jeszcze nie odniosła się konkretnie do faktu, że para postanowiła nazwać swoją córkę imieniem monarchy, Ludzie donosi, że król popiera decyzję.
Tak trzymaj, Liz.
Bądź na bieżąco z każdą przełomową historią rodziny królewskiej, subskrybując tutaj.
ZWIĄZANE Z: SŁUCHAJ PODCAST DLA LUDZI, KTÓRZY KOCHAJĄ RODZINĘ KRÓLEWSKĄ