Jeśli miałbyś na chwilę zamknąć oczy i pomyśleć o swoim dniu, jakie frazy pamiętasz powtarzane swoim dzieciom? Szanse są słowa: bądź ostrożny! były krzyczane co najmniej raz lub dwa razy (prawdopodobnie bez bicia! i kto to zrobił?). Ale to nie jest takie złe, prawda? Po prostu próbujesz trzymać swoje dzieci – i każdego, kto stanie na ich drodze – z dala od niebezpieczeństwa.
Ale o to chodzi: ciągłe mówienie dzieciom, aby były ostrożne, oznacza, że nie nauczą się podejmować ryzyka ani popełniać błędów. Jest to w zasadzie dwuwyrazowy odpowiednik rodzicielstwa helikopterowego (i jego kuzyna, rodzicielstwa pługiem śnieżnym).
Podejmowanie ryzyka oznacza czasami porażkę, pisze ekspert ds. rodzicielstwa Jamie Głowacki w O kurcze! Mam malucha . Jeśli nigdy nie ryzykujesz, jeśli cały czas zachowujesz ostrożność, boisz się popełnić błąd. Boisz się porażki. Konsekwencje tej podstawowej postawy wpływają na ludzi przez całe ich życie. Pamiętaj, porażka niekoniecznie jest czymś złym — w rzeczywistości wyjście ze strefy komfortu często idzie w parze z sukcesem. (Po prostu zapytaj Oprah Winfrey , Bill Gates lub Vera Wang ).
I jest jeszcze coś do rozważenia – krzyczenie uważaj na dziecko, które radośnie huśta się na drążkach, wysyła im wiadomość, że nie ufasz ich osądowi lub że istnieją ukryte niebezpieczeństwa, które widzą tylko dorośli. Wywołaj zwątpienie i niepokój. W rzeczywistości, jedno badanie z Centrum Zdrowia Emocjonalnego Uniwersytetu Macquarie odkryli, że nie zachęcanie dzieci do podejmowania ryzyka może powodować późniejsze problemy z lękiem.
Ale co, jeśli twoje dziecko wygląda, jakby miało upaść lub zrobić sobie krzywdę? Możesz być zaskoczony, co potrafi Twoje dziecko – przekonuje Głowacki. Kiedy przygryzamy wargi, powstrzymując się od „uważaj”, prawie zawsze stwierdzamy, że nasze dzieci mają się dobrze i są o wiele bardziej zręczne, niż sądziliśmy. Mogą lepiej radzić sobie z ryzykiem, niż zakładamy. Chociaż mogą popełnić kilka błędów po drodze, na pewno odniosą super fajne sukcesy. Ocena ryzyka rośnie i kwitnie w tym miejscu. Uwaga: są oczywiście sytuacje (powiedzmy, na ruchliwym parkingu), w których słowa „uważaj” są całkowicie odpowiednie – i konieczne.
Spójrz, kiedy krzyczysz na swoje dziecko, żeby uważało! na placu zabaw oczywiście nie próbujesz hamować ich rozwoju. Czym jesteś naprawdę pytanie jest ocena ryzyka. Miłośnik przyrody, poszukiwacz przygód i mama czwórki dzieci Josée Bergeron z BackwoodsMama.pl łamie to dla nas: zamiast hamować rozwój, spróbuj wykorzystać ten moment jako okazję do podniesienia świadomości i rozwiązywania problemów. Oto kilka sugestii Bergeron (plus kilka od nas), jak zachęcić do obu tych cennych umiejętności zamiast uciekania się do słów bądź ostrożny.
ZWIĄZANE Z: 6 rzeczy, które powinieneś regularnie mówić swoim dzieciom (i 4, których należy unikać), według ekspertów ds. dzieci