Kit Harington właśnie ujawnił swoje prawdziwe przemyślenia na temat zakończenia „GoT” — i jaki moment sprawił, że załamał się łzami

Najlepsze Imiona Dla Dzieci

*Ostrzeżenie: przed nami spoilery.*



Jon Snow może nic nie wiedzieć, ale Kit Harington wie (i czuje) co nieco na temat tego Gra o tron finał sezonu.



Podobnie jak w przypadku złożenia przysięgi Nocnej Straży, aktor złożył przysięgę milczenia na temat (ehm, kontrowersyjnego) zakończenia programu telewizyjnego. To znaczy do tej pory...

W nowym wywiadzie z Hollywoodzki reporter Harington powiedział, że ostatni odcinek, Żelazny Tron (czyli ten, w którym zamordował królową Daenerys) był tym, którego nie spodziewał się nadejść. Harington ujawnia, że ​​był tak samo zszokowany, jak prawdopodobnie większość widzów, gdy czytał że scena.

Pamiętam, jak moje usta opadły i spojrzałem na Emilię przy stole, która powoli kiwała głową, gdy szedłem: „Nie, nie, nie!” powiedział Harington. To był „święty pierdolony” moment, wybacz mój język. Szczęka opada. Byłem tym całkowicie zaskoczony, chociaż możesz zobaczyć ścieżkę przez cały sezon, jak się tam dostało – a nawet kilka poprzednich sezonów przed tym, kiedy możesz spojrzeć wstecz. Ale wciąż był to dla mnie duży szok.



Naprawdę?! Mamy na myśli to, że widzieliśmy nadchodzącą śmierć Dany, zwłaszcza po rozmowie z Proroctwo Azora Ahai oraz fakt, że obiecany książę musiał wbić miecz Światłonoścy w serce swojej miłości, Nissy Nissy. Ale nie miał pojęcia? Jesteśmy sceptyczni.

Harington powiedział, że kiedy przyzwyczaił się do pomysłu zabicia Dany, był w stanie uzasadnić decyzję Jona własnym umysłem.

To, do czego tak naprawdę się sprowadza, prawdziwe sedno, to decyzja, którą podejmuje, gdy stawia ją między nią a jego rodziną, powiedział Harington. Jon zasadniczo postrzega to jako Daenerys lub Sansę i Aryę, i to decyduje o nim. Wybiera krew zamiast, cóż, swojej drugiej krwi. Ale wybiera ludzi, z którymi dorastał, ludzi, z którymi ma korzenie, Północ. Na tym ostatecznie polega jego lojalność. Wtedy wkłada nóż.



Harington ujawnił również, że była to jedna z najtrudniejszych scen finałowych do kręcenia również fizycznie. To było tylko półtora strony dialogu, ale nakręcenie zajęło trzy tygodnie.

To było męczące. To jedna z najtrudniejszych rzeczy, które nakręciliśmy, powiedział Harington. A to od gościa, który przez wiele miesięcy kręcił Bitwę Bękartów, więc wiesz, że musiało to być brutalne.

Powiedział również, że ostatnia scena Jona, ta, w której powraca na Mur jako kara za zabicie Daenerys, była naprawdę słodkim zakończeniem.

Widząc, jak wychodzi poza Mur, z powrotem do czegoś prawdziwego, czegoś szczerego, czegoś czystego z tymi ludźmi, do których zawsze mówiono, że należy – z Wolnym Ludem – wydawało mi się, że wreszcie jest wolny, powiedział Harington.

Chociaż zrobił coś strasznego, jak bardzo czuł ten ból, jego rzeczywiste zakończenie zostało w końcu uwolnione, kontynuował.

Po przeczytaniu losu swojej postaci w prowadzeniu Wolnego Ludu z powrotem na północ od Muru, Harington powiedział, że jest emocjonalny.

Kiedy to przeczytałem, ten kawałek naprawdę mnie rozpłakał. Co naprawdę rozpłakałem się na papierze: „Koniec Gra o tron . ”

Zastanawiamy się, co by powiedziała Ygritte, gdyby wiedziała, że ​​Jon jest płacz . TBH, prawdopodobnie by się śmiała.

ZWIĄZANE Z: Dokument „Gra o tron” ujawnia reakcję zestawu Haringtona na czytanie jego ostatniej sceny z Daenerys

Twój Horoskop Na Jutro