„Dil Bechara” Sushant Singh Rajput jest trudny do obejrzenia i niemożliwy do przegapienia

Najlepsze Imiona Dla Dzieci

Ostatni występ Sushant Singh Rajput na ekranie sprawi, że będziesz płakać bardziej niż oryginał Błąd w naszych gwiazdach . I wszyscy wiemy dlaczego.
Uwaga: przed nami spoilery

Jestem typem dziewczyny, która łatwo płacze, kiedy oglądam film, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi śmierć. Dla mnie jedynym pocieszeniem podczas oglądania smutnego zakończenia jest świadomość, że jest to właśnie to: filmowe zakończenie filmu. Rzeczywistość jest inna. Rzeczywistość jest szczęśliwy . To była najtrudniejsza część w oglądaniu gwiazdy Sushant Singh Rajput Dil Bechara -wiedząc, że prawdziwe życie było jeszcze bardziej tragiczne niż życie w rolkach. Ponad miesiąc temu aktor Sushant Singh Rajput zmarł w wyniku samobójstwa, a w lipcu jego ostatni film wyemitowano na platformie OTT. Podobnie jak wielu jego fanów na całym świecie, włączyłem się dokładnie o 19:30, aby obejrzeć go na ekranie. ostatni raz.

Film wyreżyserowany przez byłego reżysera castingu Mukesha Chhabrę jest adaptacją powieści Johna Greena Błąd w naszych gwiazdach . W rolach debiutanckiej aktorki Sanjana Sanghi jako Kizie Basu i Sushant Singh Rajput jako Immanuel Rajkumar Junior aka Manny. Dil Bechara to opowieść o dwóch młodych ludziach walczących z rakiem -Kizie, która ma raka tarczycy i Manny, który przeżył raka kości. Od początku filmu zbliżająca się zagłada jest oczywista. Jeśli czytałeś książkę lub oglądałeś amerykańską wersję filmu z 2014 r., wiesz dokładnie, dlaczego ten film jest tak surrealistyczny. To prawie tak, jakby losy Manny'ego i Radźputa były splecione. Oglądając film taki jak ten w tak ciężkim kontekście, obiektywizm znika z okna. Ale postaram się być bezstronny, najlepiej jak potrafię.

Akcja rozgrywa się w Jamshedpur i przedstawia Manny'ego w niegdysiejszym nudnym życiu Kizie. I tak dalej-może za wcześnie-rzeczy są różowe. Ta dwójka zaczyna nawiązywać bliską więź, łącząc się z ulubionym muzykiem Kiziego, Abhimanyu Veerem (Saif Ali Khan) i obsesją Manny'ego na punkcie Rajnikantha. Podczas gdy większa fabuła jest taka sama jak w powieści, fabuła jest zindywidualizowana i zbollywoodzka. 'Dobra? OK” staje się „Seri? Seri' i PJs zastępują każdą inteligentną próbę poczucia humoru. Czas trwania filmu nie przypomina typowego filmu hindi-to trochę ponad półtorej godziny. I szczerze, wydaje mi się, że oddanie sprawiedliwości niektórym postaciom i wątkom fabularnym powinno zająć więcej czasu.

Występ Sanghi jest uroczy i słodki. Sushant Singh Rajput wciela się w rolę 23-latka, co jest przesadą. Jest głupkowaty i bezczelny i ma wszystkie rzeczy, pod którymi chcielibyśmy go zapamiętać. Ale jest też chory, walczy i ostatecznie umiera. Ostatnie kilka scen Dil Bechara może sprawić, że ktoś zacznie płakać (chyba widziałem też, jak mój tata pociąga nosem gdzieś pośrodku). Ale pozostaje pytanie, czy to najlepszy występ aktora? Nie. Czy mimo wszystko jest to przyjemne? Tak.

Konkluzja? Dil Bechara nie jest łatwym zegarkiem. Przygotuj pudełko chusteczek i przygotuj się, że później zwiniesz się w kłębek — piękna ścieżka dźwiękowa filmu, skomponowana przez A.R. Rahmana, będzie krążyć w Twojej głowie przez kilka dni. Będziesz smutny. I to jest w porządku. Bo w końcu to wszystko jest tego warte za tę jedną zamrożoną klatkę-Uśmiechnięta twarz Sushant Singh Rajput patrzy w kamerę i pyta „Seri?”.



Twój Horoskop Na Jutro